„Andrzejkowe koło wróżb”

Treść

Wszystko zaczęło się od pogadanki, którą przedstawiła Kinga Grzybowska. Opowiadała najmłodszym czytelnikom o tradycji związanej z datą 29 listopada. Potem na wszystkich posypały się cukierkowe wróżby. Następnie wszyscy usiedli wkoło koła wróżb i z wypiekami na twarzy śledzili, co każdemu wypadnie. Bogaci w tę proroczą wiedzę i zadowoleni z wyników dzieci tańczyły w takt ulubionych piosenek przygotowanych przez starszą koleżankę Amelkę Hardyn.
Po tak męczących i radosnych pląsach uczestnicy zabawy usiedli na dywanie, aby skorzystać ze słodkiego poczęstunku w oczekiwaniu na tajemniczą postać. Nagle przygasły światła, a gdy się zapaliły postać w czarnym kapeluszu pojawiła się nagle, co zaskoczyło dzieci i obiecała wszystkim wywróżyć, kim zostaną w przyszłości. Małym czytelnikom bardzo się ta postać podobała, a wcieliła się w nią Sabina Antosz.