Przejdź do treści
Przejdź do stopki
Przejdź do Wydarzeń

Menu

Poniedziałkowy Klub Seniora - Adopcja w literaturze i w życiu, czyli o dzieciach z chmur

Treść

Bezpośrednim impulsem do podjęcia rozmowy stała się poruszająca książka Katarzyny Kotowskiej pt.: „Jeż” (wydana w Poznaniu przez Wydawnictwo Media Rodzina w 1999 roku, wyd. 2 - 2010). To mądra opowieść o tym, jak miłość i cierpliwość potrafią wyleczyć nawet najgłębsze rany... Tytułowy bohater, adoptowany, niespełna 3-letni Piotruś ma ciało pokryte kolcami, którymi kłuje najbliższych niczym jeż... Niepewność i nieufność wobec nowych rodziców i jeszcze „nieoswojonego” domu każą mu przyjąć postawę obronną... „Powinnaś bardziej uważać – mówił Mężczyzna do Kobiety, Zobacz, jesteś cała pokłuta! – To nic... zagoi się – mówiła Kobieta. Widzisz, jak Piotruś to lubi! Zresztą spójrz, od głaskania trochę zmiękły mu kolce!”. Chłopiec powoli nabiera pewności siebie: zaprzyjaźnia się z kotem, wychodzi z rodzicami na pierwszy wspólny spacer, pozwala zaopiekować się sobą tacie, który uczy go jazdy na rowerze, a wreszcie, gdy budzi go w nocy zły sen - woła pierwszy raz „MAMO!”. Kolce miękną, stają się słabsze, zaczynają odpadać...

Mijały miesiące, „ociepliło się i ptaki zaśpiewały, że idzie wiosna. – Mamo czy myślałaś, że będziesz mogła mnie urodzić? – spytał Piotruś. – Tak, ale nie udało mi się... Na szczęście urodziła cię inna mama i dzięki temu możemy być razem. Bardzo Cię kocham SYNKU!”. Po kolcach nie było już ani śladu... A gdy za kilkanaście lat mały Piotruś stanie się dużym Piotrem mądrzy RODZICE nadal będą go wspierali i cieszyli jego samodzielnością. I pomimo ogromu trudu włożonego w wychowanie „Dziecka-Jeża” będą potrafili „dmuchać w skrzydła” szykującego się do odlotu młodzieńca i powiedzieć: „Leć synku! Jak to dobrze, że nie boisz się latać”!

Za tydzień, 18 lutego zapraszamy na godz. 16.00 do Solnego Miasta na wykład Doroty Hetmańczyk-Żuchalskiej „Joga dłoni – metoda na zdrowie”.
 

1060321