„Wakacyjny Patrol” w Wieliczce i okolicach - spotkania w ramach projektu GrandmaPC
Treść
Pierwszym wakacyjnym wyjazdem była wizyta w Izbie Regionalnej w Chorągwicy oraz warsztacie rzeźbiarskim Kazimierza Idziego. Uczestnicy mieli okazję nie tylko posłuchać jak wyglądała dawniej polska wieś, ale i zobaczyć wiele przedmiotów domowego użytku jak: garnki i sprzęt kuchenny, tarkę do prania czy zabawki. Ponadto dzieci zapoznały się zasadami działania wielu gospodarczych sprzętów, próbowały nosić wodę, a także zwiedziły warsztat rzeźby w drewnie, gdzie pan Kazimierz tłumaczył im na czym polega jego praca. Z kolejną wizytą udaliśmy się do pracowni górnika-rzeźbiarza Stanisława Anioła w Mietniowie. Artysta od związany jest z Kopalnią Soli w Wieliczce, do której wykonał m.in. solne pomniki Jana Pawła II i Józefa Piłsudskiego. Podczas wizyty pan Stanisław przeczytał młodym uczestnikom wierszowaną historię kopalni, opowiedział o trudnym materiale rzeźbiarskim, jakim jest sól, a następnie pod jego czujnym okiem dzieci rzeźbiły twarze górników w kamieniu. Pierwszy tydzień spotkań zakończyliśmy wizytą Zespołu Pieśni i Tańca „Mietniowiacy” w wielickiej bibliotece. Pani Maria Idzi – opiekunka zespołu, zaprezentowała dzieciom stroje regionalne, a następnie międzypokoleniowy zespół zaprezentował uczestnikom tańce ludowe. Dzieci miały również okazję poćwiczyć własne umiejętności poznając podstawowe kroki Poloneza i Krakowiaka.
W drugim tygodniu wakacji atrakcji również nie brakowało. Najpierw pojechaliśmy do gospodarstwa agroturystycznego państwa Szafrańców w okolice Niepołomic. Tam po raz kolejny uczestnicy przekonali się jak, nawet całkiem niedawno, wyglądało życie na wsi. Pracy było dużo, ale za to efekt był smakowity. Wspólnie wypiekaliśmy chlebki i ubijaliśmy śmietanę, odwiedziliśmy wszystkie zwierzęta, a potem razem z gospodarzem ruszyliśmy traktorem w pole, żeby nauczyć się rozróżniać gatunki zboża. Na koniec zjedliśmy naleśniki z domowym białym serem, a uczestnicy zabrali świeżo wypieczone bochenki do domów. Już kilka dni później byliśmy znowu w drodze, tym razem do Sygneczowa, gdzie w szkolnym budynku gościły nas seniorki działające w Kole Gospodyń Wiejskich, a także w Klubie Aktywnego Seniora w wielickiej bibliotece. Panie przygotowały dla nas szereg kulinarnych niespodzianek i każda para rąk była niezbędna do pracy. Przygotowywaliśmy ciasto, rogaliki z marmoladą, kanapki, naleśniki i kompot, co więcej prawie wszystko udało nam się zjeść! Bo przecież nie ma niczego przyjemniejszego niż gotowanie z babcią, dla której kuchnia nie ma żadnych tajemnic... Nasz cykl wakacyjnych wyjazdów zakończył się wycieczką do pszczelarza. Panowie z Wielickiego Koła Pszczelarzy pokazali uczestnikom pasiekę i skrupulatnie wytłumaczyli na czym polega ich praca. Zdradzili nam również wiele tajemnic z życia pszczół i przede wszystkim poczęstowali nas przepysznym miodem.
Wakacyjne wyjazdy bardzo podobały się wszystkim uczestnikom. Spotkania z przedstawicielami starszych pokoleń z pewnością wzbogaciły wiedzę dzieci na temat regionu, naszej tradycji i sztuki, a także wzbudziły ciekawość i podejrzenia, że być może ich babcie, dziadkowie i wielu seniorów jest w posiadaniu wielu ciekawych przedmiotów lub umiejętności, o których dzisiaj wiemy coraz mniej. Wystarczy tylko chęć odkrywania...
[KP]