W obronie tradycji - Święto pączka

Treść
Głównym bohaterem spotkania był pączek. Na dzień dobry dzieci wysłuchały wiersza T. Śliwiaka pt. „Pączki”, który wszystkim się podobał. Potem z książki Barbary Ogrodowskiej pt. „Polskie obrzędy i zwyczaje”, dowiedziały się jak to dawniej obchodzono Tłusty Czwartek i skąd w polskiej tradycji ten słodki, bardzo lubiany przysmak. Autorka pisze w swojej książce o 45 tysiącach pączków upieczonych w Warszawie tylko przez cukierników w 1875 r.Nazywa pączek „specjałem salonów godnym”. Dzisiaj pączki są nieco inne, ale równie smaczne. Najmłodsi czytelnicy mogli się o tym przekonać korzystając ze słodkiego poczęstunku.
Był sobie pączek, co nie miał rączek
I okrąglutki był jak miesiączek.
Miał lukrowaną złocistą skórkę,
A w środku dziurkę na konfiturkę.
Wszyscy go lubią, starsi i dzieci,
Na jego widok aż ślinka leci.
Lecz co naprawdę pączki są warte,
to przede wszystkim wie Tłusty Czwartek.